Viagra ma korzystne skutki uboczne
Leki stosowane przy zaburzeniach erekcji działają także na inne układy i narządy, ale w większości wypadków korzystnie - informuje "International Journal of Impotence Research". Leki z grupy inhibitorów fosfodiesterazy-5, takie jak sildenafil (Viagra), vardenafil (Levitra) czy tadalafil (Cialis), ze zrozumiałych przyczyn zdobyły sobie duża popularność.
Ich krótka obecność na rynku (Viagrę zatwierdzono w roku 1998, Cialis i Levitrę w 2003) sprawia, że nadal niewiele wiadomo o skutkach długotrwałego przyjmowania.
Dr Ernst R. Schwarz z Cedars-Sinai Medical Center jest
kardiologiem, a zarazem specjalistą od problemów zdrowotnych
mężczyzn z zaburzeniami erekcji. Porównując własne doświadczenia z
wynikami analizy innych prac naukowych, zespół Schwarza doszedł do
wniosku, że korzystne działanie środków wspomagających erekcję nie
ogranicza się dożycia seksualnego, natomiast trudno znaleźć efekty
szkodliwe.
Sildenafil został nawet zatwierdzony do leczenia nadciśnienia
płucnego. Nadciśnienie płucne, występujące zwykle wśród młodych
kobiet, prowadzi do niewydolności krążenia i przedwczesnej śmierci.
Inhibitory fosfodiesterazy-5, jak sama nazwa wskazuje,
ograniczają działanie enzymu fosfodiesterazy-5, który można
znaleźć w tkankach i naczyniach penisa, na płytkach krwi, a także
w mięśniówce gładkiej ścian naczyń krwionośnych. W przypadku
zaburzeń erekcji pomaga podniesienie poziomu cyklicznego
monofosforanu guanozyny (cGMP) i tlenku azotu (NO). Związane z tym
rozluźnienie mięśni gładkich pozwala na lepszy przepływ krwi.
Zdaniem Schwarza, mechanizm ten jest skuteczny w przypadku
zaburzeń erekcji także u mężczyzn starszych, chorych na cukrzycę
lub serce. W przypadku zaburzeń przepływu krwi, leki w rodzaju
Viagry poprawiają przepływ krwi tam, gdzie jest utrudniony.
Tymczasem typowe leki podnoszące przepływ mogą dawać szkodliwy
"efekt podkradania", czyli ułatwiają przepływ tam, gdzie i tak już
jest łatwy, co pogłębia niedokrwienie w miejscach gorzej
ukrwionych. Pod wpływem inhibitorów fosfodiesterazy -5 nie
zwiększa się przepływ krwi w mózgu, zatem nie ma większego ryzyka
udaru
Wprawdzie głośne stały się przypadki utraty wzroku wśród
pacjentów biorących leki na erekcję, jednak, zdaniem Schwarza, na
podstawie obserwacji 18 000 pacjentów nie można mówić o większej
częstości takich zdarzeń w porównaniu z resztą populacji. (PAP)
